Miłość to zjednoczenie
Komentarze: 0

Mają wszystko wspólne. Wspierają się, rozumieją; każde znajduje w drugim miejsce swego odpoczynku; każde odnajduje w obliczu drugiego swoją najprawdziwszą i najpiękniejszą cząstkę i potrafi ją przeżywać. Stąd ich więź przyczynia się do ich duchowego wzrostu, postępują naprzód, czyni ich mocnymi przy spokojnym sumieniu, że wspólnie poszukują najpiękniejszych wartości. Z odwagą stawiają czoło życiu, gdyż on nosi ją zawsze w swym wnętrzu jako obecność ożywiającą ona natomiast jest zawsze z nim i wraz z nim oddaje się własnym obowiązkom.
Istnieją małżeństwa, w których „miłość" posiada precyzyjne znaczenie. Tak więc jedno pragnie dla drugiego dobrego zdrowia, pogody ducha, pomyślności ekonomicznej, itd. Ponadto kultywują również bardziej cenne dobra, jak dobro, którym są ich dzieci, ich zdrowy i mądry wzrost. Troszczą się wspólnie o wszystkie dobra fundamentalne i niezastąpione. Największym jednak i przewyższającym wszystko „dobrem" jest to cudowne „dobro" — „być zjednoczonymi, razem" aż do najgłębszej istoty bytu, wzrastając razem i doskonaląc się wspólnie.
Oto najpełniejsza odpowiedź na nasze pytanie, jaką możemy wywnioskować z doświadczenia: miłość to radość „bycia razem", tworzenia „jednej istoty", „życia jedno w drugim", „przynależności do siebie", „chcenia i niechcenia tych samych rzeczy". Krótko mówiąc pełną miłość przedstawia możliwie najpełniejsza i totalna jedność małżonków, ubogacona radością wypływającą z tej jedności.
Claudio i Violetta Mina
Fragment z Książki: Jak pokonywać trudności małżeńskie
Dodaj komentarz